odkręciłam wentyl bezpieczeństwa
powietrze jak zaklęte
omija tę drogę
puchnę i truję się sobą
truję się życiem
napięta skóra robi się cienka
słyszę jak trzeszczy zamieram
pamiętasz jak dmucha sie balony?
czekam końca nie nadchodzi
czekam ciebie
pustka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz