skip to main
|
skip to sidebar
diary
words as a rubbish # słowa jak śmieci # woerter wie muell
środa, 28 października 2009
tak bardzo potrzebuję dotknąć.
tak bardzo parzy.
--
so sehr brauche ich anzufassen.
so sehr brennt es.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Obserwatorzy
Archiwum bloga
►
2020
(1)
►
maja
(1)
►
2011
(2)
►
maja
(2)
►
2010
(96)
►
grudnia
(2)
►
listopada
(10)
►
października
(12)
►
sierpnia
(4)
►
lipca
(2)
►
czerwca
(10)
►
maja
(9)
►
kwietnia
(20)
►
marca
(8)
►
lutego
(18)
►
stycznia
(1)
▼
2009
(62)
►
grudnia
(11)
►
listopada
(9)
▼
października
(17)
chciałam wypłakać bóldo końcaale mnoży sięjak pchł...
oddech rani ciało od środkakaleczy szkiełkami co l...
nieważne co powiem co przemilczę,ile jeszcze okrzy...
życie uchodziw ślad za niknącą wiarąwiara nadzieja...
chleba chcę z tobąpowszedniego.pachnącego troskąi ...
[wody albo innej drogi]wiec jeśli nie możesz mi da...
próbowalam przelknąć.przepchnąć.na sile.gdyby choć...
wiesz jak potrafi boleć cisza?jak ostry jest jej d...
tak bardzo potrzebuję dotknąć.tak bardzo parzy.--s...
znowu walczymyona i jarani moją twarzmyślizaciska ...
ześliznęłam się.znowu.cztery szczeble w dół.odarte...
nieprzeciętnie przeciętnadokładnie pośrodkumiędzy ...
czaję się.jak złodziej i zdrajca.uciec.nawet w jed...
czy nie gorzej być o krok?kiedy już czujesz zapach...
za każdym razem kiedy mnie opuszczaszkrzyk rozrywa...
świeżo rozdrapany strup samotności,bezpowrotnie wy...
[pani Ś.]widziałam jej chude plecy.niechętnie zbac...
►
września
(25)
O mnie
diary
Wyświetl mój pełny profil
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz